Nowy album Metalliki?

Może nie będzie tak żle i jakoś się wiwinę.... A jak nie to spróbuję wynegocjowac szlaban na neta...
Jak sie nie uda to najwyzej troche pocierpię...

ehh, beznadzieja...

kawał dobrego thrashowego grania- to wszystko:P nie wymagam żeby upodabniała się do ...And Justice For All czy do Master of Puppets, żeby na siłę wracali do tamtych czasów, dla mnie może być to zupełnie coś nowego, mogą mnie zaskoczyć tak jak to zrobili w latach `80 kiedy ludzie zbierali szczęki z ziemi bo niczego takiego jeszcze nie slyszeli;) mam tylko jedno wymaganie- niech to bedzie thrash!!!

oo, pieknie ujęte zdaniem: niech to będzie thrash!

Toż to będzie ludzie thrash Epicka podróż po różnych krainach.Od przekurwi**ego łojenia,az przepiękne sola na miarę nothinga czy mastera
Zero jakiegoś badziewia w stylu hero!!

ehh, mam nadzieję, w sumie dużą rolę w thrashu dla mnie ma wokal, a w ostatnich płytach wokal Jamesa zmienił się z wywrzeszczanego w bardziej dostojny, śpiewny...hmmm., niewiem, niewiem...

hehehe przyszedł mi na myśl koncert Metallci w Oakland z 1985 roku i ten strasznie fałszujący wokal Hetfield`a, pamiętam kiedy to pierwszy raz uslyszalam wyłam ze śmiechu i nie mogłam uwierzyć, że to James;] później to uczucie zdziwienia towarzyszyło mi po raz drugi po wydaniu St. Anger tyle, że tym razem nie było mi do śmiechu! Ale po koncercie w Chorzowie widzę, że aczkolwiek James nie wrócił w 100% do starej formy, to śpiewa naprawdę dobrze(np wykonanie nothing else matters, które pod względem wokalu było dla mnie równie dobre co na S&M). Poza tym ostatnio matka mi uświadomiła, że James jest jej rówieśnikiem (nawet z tego samego miesiąca są) a w dodatku od dawna nie pije- zmiana głosu była nieunikniona:P Grunt, że już nie wyje i potrafi utrzymać klimat z czasów gdy byliśmy zbyt przywiązani do pampersa, żeby widzieć ich u szczytu formy:)

a propos tych czasów:)
https://www.youtube.com/watch?v=KeKSnuZH5k8&feature=related
https://www.youtube.com/watch?v=9VMh0-grQQY&feature=related

właśnie o ten żywioł i wrzask w głosie chodzi

http://pl.youtube.com/watch?v=RMWwOgeg2nA

A tu fragment koncertu ku pamięci Freddiego Mercurego.. Tu James naprawde pokazał klasę jako wokalista. Taka niemetalowa piosenka.., jednak James potrafi zaśpiewac wszytko.

to mu wyszło pierwsza klasa! śpiewał normalnie sercem!

hehehe James chyba nie do końca jednak czuł się "swojo" bez gitary:P

no trochę, ale świetnie sobie radził, podobął mi sie jego ruch sceniczny ^^ a jak miał kontuzję ręki to tez tylko wokalnie musiał działać;] ok, ale koniec offów

No Agnieszko odkurzyłaś stare, piękne lata osiemdziesiąte, początek naszego pięknego thrashu. Metallica powstała 4 lata wcześniej i miała już na koncie Kill'em All, Ride The Lightning i szykowali już Master of Puppets. Miałem wtedy całe 7 lat i zero pojęcia o tej muzyce... a chłopaki już tak szaleli na scenie. Jak dla mnie grali w tych czasach na koncertach zbyt agresywnie ale chłopaki się wyszaleli i dorośli do metalu jaki kocham. Dokładnie pamiętam czasy jak wyczekiwałem na premierę Load. Load i ReLoad, nie wiem czy macie pojęcie, ale początkowo miały wyjść razem w albumie dwupłytowym... a jak się doczekałem już nie mogłem słuchać czegoś innego... pokochałem te dźwięki. Niektórzy z Was nie przepadają za Load, ale ja potrzebuję tego albumu. Byle do WRZEŚNIA...

Posłuchajcie jeszcze tego mistrza basu...
http://pl.youtube.com/watch?v=vaiAZtlUjes
http://pl.youtube.com/watch?v=aDyT0LIYr6c&feature=related - My friend of Misery ----- raj dla uszu.

No riff basowy do " My friend of misery" jest świetny. Fajnie by było jakby na nowej płycie było lepiej słychać bas niz na " St. Anger".
A tak na marginesie, to znalazlem na you tube nagranie z koncertu , na którym jest grany nowy kwalek. Nie wiem czy było on juz na forum. Ale posluchajcie...

http://pl.youtube.com/watch?v=GNMzWCOEFfU

Mi się bardzo podoba linia melodyczna i to : " łOOOOOuooOO, łOOOoOO " Jamesa...

Artur, jestes boski te bass solo mnie rozwaliło, mimo, iż wcześniej już je słyszałam daawno temu...mieszanka...m.in o ile sie nie mylę, to rozpoznaję piosenkę jego starego zespołu Flotsam&Jetsam..

Artur napisał:

, nie wiem czy macie pojęcie, ale początkowo miały wyjść razem w albumie dwupłytowym... a jak się doczekałem już nie mogłem słuchać czegoś innego... pokochałem te dźwięki. Niektórzy z Was nie przepadają za Load, ale ja potrzebuję tego albumu

Niom, dokładnie, Load i ReLoad miały wyjść razem bo to jest jeden album podzielony na dwie części Ja bardzo lubię te płyty bo to też jest Metallica, nie Thrashowa ale jest

Mogli by ich w ogóle nie wypuszczać
A nowy album mety!Aaaa będzie pogo po pokoju!

A czy teraz móglby ktos zrecenzowac kawalek, który zapodalem... ?

Jasne W sumie swego czasu mi się podobał,ale teraz taki troszkę,że tak brzydko powiem wiochmeński "łołooooo"co to kurde ma być
Ale solo zabija!

No to " ŁOOOooOo" dodaje takiego ducha tej piosence... Dzieki temu tak wpada w ucho... dzieki temu " łoooooo", az chce sie zyc.. Zreszta James spiewajac czesto uzywa róznych " łooooo", " yeahh", " hooooo" itp...

Lepiej wychodzi z "F**k you James"

mam nadzieje, ze nikogo nie urażę ale jak po raz pierwszy usłyszałam ten nowy kawałek składający sie w 80% z łoooooo jeee ołou etc to myślałam ze zejdę na zawał przed monitorem i zastanawiałam się czy ktoś mi nie zrobił głupiego żartu!! To była tragedia jak dla mnie i cieszę się, że James zrezygnował ostatecznie z tego typu wystąpień!! Klimat to miał dla mnie drum battle między Larsem a Jamesem, klimat ma dla mnie wznoszenie toastu przez Hetfielda plastikowym kubkiem pełnym browara i stwierdzenie: "podnosicie ręce bo nie chcecie wyglądać jak pały" zaznaczam, ze to moja subiektywna opinia:)

no, ale z ooo jest też dobrze

Nefaria powiem Ci,że nie jesteś odosobniona w tym!

ale ten new song z oooo też osobiście mi sie nie podobał ;-/ to nie była nasza stara Metallica jak dla mnie, no ale na płycie go nie będzie

Może nie będzie to nic nowego ale: Wydaje mi się, że to będzie album który na długo przejdzie do historii muzyki (ogólnie) jako jeden z najelepszych Rock And Rollowych albumów jako wielki thrashowy powrót Metallici... coś jak Master of Puppets tylko bez powrotu

Już jest album płyty,potwierdzona premiera na wrzesień i nowy riff w tle Czego chcieć więcej chyba tylko nowego teledysku w najbliższym czasie!!

http://www.missionmetallica.com/

DEATH MAGNETIC skopie dupy nie ma co.

oni nas jeszcze zaskoczą...

wszyscy w to wierzymy;)

bo co innego nam pozostaje... ale z logiem to sie nie wysilili, chociaż pewnie jeszcze do końca niczego nie można być pewnym...

Oby nadzieja nie okazała się matką głupich

każdą matkę sie kocha i szanuje, nie?

Aaaa czyli to Death Magnetic potwierdzone da? No kocha kocha mam nadzieję że nawet bardzo i zrobi dla nich wszystko (btw nowego materiału słucham właśnie )

no nazwa jest potwierdzona

Ahhhhhh! Moja dupa została oficjalnie skopana a uszy przeżute, wyplute i zdeptane! (I'm lovin' it!)

a widzisz, niezłe, niezłe

wiecie co, nawet jak nowa płyta okaże się kaszaną (modle się do bogów, żeby tak nie było) to i tak to przełknę jak St. Anger i będę ich kochać dalej

oczywiście, że ja też