The Day That Never Comes

Premiera dopiero jutro, ale temat zakładam wcześniej tak dla rozgrzania się przed premierą najnowszego singla.

To już jutro?!

Czad na maxa Przyjaciele. Zaraz się zacznie polowanie w sklepie muzycznym. Czas się przygotować na ostry thrash.

Jutro... o ja pierdole.. skoro temat byl zalozany wczoraj, to jutro jest dzisiaj... zaraz wskikuje na you tube

OMG... Today is "the day that never comes"?? YEAH YEAH... ...youtube searching...

You tube falied Only Tv...

Tylko ze w telewizji będzie dopiero o 20 naszego czasu!

Dzisiaj?? Na którym kanale?

METALLICA!! Ten utwór jest rozpierdalający! chwile przed godzina 20 przeczytałem ze w radiu BBC będzie premiera i równo o 20 zabrzmiało "The day that never comes"! JA placze!

Sorry za podwójny post ale:

http://www.metallica.com/index.asp?item=601119

!!!

Drżyjcie niewierni, padnijcie przed boskim obliczem, bo otwiera sie nowy rozdzial w histori tharshu. Ci którzy sisali mete na starty odpukaja to w imie Thasrhu, alebowiem Saleyer został zdetronizowany < co nie zmiena faktu ze to zespól który uwielbiam>. Nastałą era DEATH MAGNETIC !!!!!

...spuściłem się... piękne... era Death Magnetic ma swój początek...

Nic dodac, nic ująć! DEATH MAGNETIC!

Ogłaszam wszem i wobec, ze powłuje Was Drodzy forumowicze do głoszenia wsód ogółu spolecznosci metali, ze teraz i na zawsze nastała era Death Magnetic Zjednoczmy sie w gloszenu prawdy,,

Czy to przypadek, że cały dzień nie miałem internetu,a o 20 mi wrócił.

A TDTNC powala na kolana aż się płakać chce.

cud, miód, ultramaryna

Przy refrenie miałem łzy w oczach...

a ja podczas sluchania tego utworu chcialem ubrac koszulke Mety i stanac na bacznosc jak przy hymnie <lzyszczescia>

no normalnie nie mozemy sie nachwali, ale jest co chwalic

Chwalmy ich po wsze czasy... nawet przez sen

<3
I tyle w tym temacie! Za tekst chociażby ;( Kurde odleciałem ;(

METALLICA
DEATH MAGNETIC

YEAH.... łooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo MASAKRA..........

a do wywodów i opinii bardziej sprecyzowanych na temat utworu przejdziemy pozniej

Kolega Trzeszcz po sąsiedzku ze mną Też kujawsko pomorskie ;D

NO Baaaaaaaaa odrazu wyczaiłem że ze Żnina kolega 40 km to nie daleko

PEACE

sorry za offtopic...

THE DAY THAT NEVER COMES RULE i pokazali chłopacy co to znaczy miazga typowa Metallicowa ballada (One, Sanitarium) NO dobrze dobrze na maxa... a forma wokalu zaskakuje dobrze w ch*j

cuuuuuuuuuuuuuuuudo..........
Issues wielkie dzieki za link do tego <3<3<3

To ja jeszcze pociągnę tego offa ;] Ale muszę się przywitać,ze swoim ^^ Kurde tak blisko ;] Kiedyś może się na piwku spotkamy ;p

No,ale teraz klasycznie The Day That Never Comes Rulez \m/

Nie ma sprawy ;*

Qrde a ja czuje jak by było jakieś wielkie święto! Jestem nakręcony jak nie wiem co i ciągle tego słucham!

No bo to jest święto.Wielkie święto każdego kto ma metal w sercu
Cieszmy się i radujmy się

Jest święto... kurde... jak tego słuchałem to jak by mnie coś trafiło... zamknięte oczy, słuchaweczki i poezja...


... JUTRO OBLEWAM... :D:D:D

już słucham tego od 1,5h! ja nie mogę rozbeczę sie zaraz, ja jestem jakis nie normalny, co ja mowie wszyscy jestesmy!

No playlista mi pokazuje, że słucham tego już 13 raz... co będzie z DM? ;D

powiem tylko tyle :

nie moge sie pozbierac zajebiaszczy kawalek

No Kochani ponownie szukałem szczęki na podłodze, wywaliło mnie z butów w kosmos. Metallica to wielki geniusz. Grają aż ściska serce, coś cudownego. Jak w styczniu na koncercie usłyszę nowe kawałki to padne na pysk ze szczęścia. Album będzie jak bomba termojądrowa, wywali wszystkich na orbitę. Metallica już nie musi mi udowadniać że są Mistrzami. Ostra jazda i piękne, melodyjne elementy które kocham. Widzę że Was też wzięło?????????

a jeden z moich metalicznych kolegów powedział ze : " Cisną kota i ten kawalek mu si nie podba" Ale odwoła swe słowa po premierze DM

Born to push you around
You better just stay down
You put away
He hits the flesh
You hit the ground
Maps so fulls of lies
Tend to black your eyes
Just keep them close
Keep praying
Just keep waiting

Waiting for the one
The day that never comes
When you stand up and feel the warmth
but the sunshine never comes
No the sunshine never comes

Push you cross that line
Just stay down this time
Hiding yourself
Crawling yourself
You'll have your time
God I'll make them pay
Take it back one day
I'll end this day
I'll spread the color on this grave

Waiting for the one
The day that never comes
When you stand up and feel the warmth
but the sunshine never comes
No the sunshine never comes

Love is a four letter word
And never spoken here
Love is a four letter word
Here in the prison
I suffer this no longer
I put it into
This I swear!
This I swear!
The sun will shine
This I swear!
This I swear!
This I swear!

Myślę, że tekst jest o codziennej wojnie wielu ludzi. Być może jest dosłownie o wojnie tak jak Disposable, albo Bells ale myślę, że to może być też o żołnierzach walczących na frontach wojen które nie są ani ich winą ani nie są w ich interesie. Na końcu widzimy deklarację, że wszystko będzie dobrze, że bohater się o to postara. Być może jest to też deklaracja życia... Co Wy o tym myślicie? Końcowe wersy mogą być też o stanie psychicznym osób, które musiały podejmować trudne decyzje w poprzednich zwrotkach, takie jak rozwody, opuszczanie najbliższych osób, radzenie sobie ze śmiercią w rodzinie, czy pociągnie za cyngiel na wojnie...

...the sunshine never comes...

Myślę ,ze to trafna interprpretacja.. Tekst nie odnosi sie na pewno do jednego clzowieka, czy wydarzenia. Moim zdaniem jest to swoiste rozowdzenie sie nad zlem tego swiata.

A teraz podsumujmy wszytko pod wzgldedem muzycznej:

wokal- nic dodac nic ujac... wprawdzie wokal jamyza z blacka juz nigdy nie powróci, tutaj jest bardzo dojrzaly, pelen energi, jamyz w tym utworze sprawia ze ciarki przechodza mi po plecach.

gitara rytmiczna- piekne intro i konkretne riffy.. choc moglyby byc bardziej wyraziste

giatara prowadzaca- poczatkowa wolna solówka o fajnym klimacie.. a na koniec zapieprzanie tampingiem... paluszki kirka sa w donrej formie.

perkusja - szybka i ostra.... poprostu tharshowa

bas - partie basu slabo slyszalne... ale fajnie wspomagaja rytm

OMG po prostu brak słów .... Też w kółko tego słucham no bo przecież jak mozna by inaczej??!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

tej no wokal mnie rozwalił... James masakrycznie odświerzył strunki...

a co do instrumentów to nie mam pytań odpowiedź brzmi: świetnie...
No i Kirk oczywiście pokazał co potrafi (Ja poprostu chce mieć jego ręce... )

St. Anger to był juz powrót do ostrego grania po latach 90... ale Death Magnetic to jest old shit

nie mogę sie nadziwić!!
słucham tego już cały dzień a co będzie jak kupie DM...
Wszyscy w domu będą mówili żebym przestała bo to męczące ale co z tego!!

no to słuchawki na uszy i po problemie;p sprawdzony sposob