Lars Ulrich

Przeczytaj w jakiej kolwiek biografii James'a

Heh, ja czytałem sporo tego typu rzeczy ale widocznie już sporo zapomniałem Cóż, skleroza

no sporo grał Jamesik na perkusji pamiętam nawet jak na jakimś video James sie wkurzał na Larsa i dogadał mu że jest przyzwyczajony do perkusistów trzymających rytm ^^

Hehe, no tą wypowiedź James'a o tym trzymaniu rytmu pamiętam, nie wiem czy to nie w Some kind of monster było

no chyba tak ^^ oni tam sie często kłucili ale chyba obydwoje tego wkurzania potrzebują

Jak to się mówi "kto się czubi ten się lubi" a Lars z James'em już nie raz wyznawali sobie miłość

no a jak, kochają się, ekhm ekhm, byle nie za bardzo ^^

Jak to ktoś kiedyś powiedział : Lars to mamusia, James to tatuś a Kirk to ich synek Ciekawe kim jest Roberto

Czarną owcą w rodzinie
Dobra,ale bez offa...LARS ROX

xD Olaf to pięknie ujął ^^

co do Jamesa i perkusji- toć przecież brat Hetfielda był perkusista:P
co do Roberto- dobry basista, na prawdę nieźle wymiata- ale nie ten klimat, troszkę dla mnie za "małpowaty" (no offence Robert) i cały czas czekam na koncert na którym tak się rozkraczy, że zrobi szpagat:P


Ja zaś mam pytanie:przeczytałam gdzieś jakoby Lars był fanem Widzewa z czasów kiedy grał tam Boniek? nigdzie nie znalazlam potwierdzenia tej wiadomości podobno zaczerpniętej z wywiadu w Katowicach w 1987(tego udzielanego Rogowieckiemu w hotelowym kiblu). Na jednym ze zdjęć Lars ma biało-czerwony szalik rzekomo Widzewa ale nie jestem w stanie tego na 100% stwierdzic:)

Bede wdzięczna za potwierdzenie lub zaprzeczenie tej informacji:)

nie jestem w stanie tego potwierdzić

ojj, mam, potwierdzam :
"Lars Ulrich from Gentofte to szczęśliwy gość, bez obciążeń na psychice, happy childhood i do tego jeszcze okazało się po latach, że to zagorzały fan Widzewa z lat, w których z powodzeniem wystepował tam Zbigniew Boniek. Larzz zbyt wielu Polaków nie kojarzy, ale Zibiego i Woytka Fibaka, to jak najbardziej. Z resztą mówił o tym w słynnym wywiadzie "w kiblu" pokoju hotelowego Hotelu Katowice po koncertach w Polsce 10,11 lutego 1987 roku, przeprowadzonym z resztą przez Romka Rogowieckiego (bez Brzozowicza). Ten interwju mam w moich archiwach VHS i lubię od czasu do czasu odpalić. Larsz - Kibel - Rogoviecki show!!!Dla przypomnienia setlista z tamtych kultowych już katowickich nocy, niesamowitych na pewno koncertów, z których niewiele pamiętam, tak się nastukałem hehe, a może raczej nie było mnie jeszcze na świecie"

Tu jego fota w rzekomym szaliku Widzewa :

http://gus.damnedangels.net/stuff/42kjlars_1984.jpg

No wywiady udzielne w kiblu.... ja wiem mało wiarygodne. Zreszta Amerykanie chyba nie przepadaja zbytnio za piłka nozna, a juz na bank nie za polska liga. Moze poporsu ktos szukał sensacji.. Ale wszytko jest mozliwe.........

hmm, szalik wygląda na biało- czerwonych, no i Boniek...

z tym, że Ulrich nie jest stricte Amerykaninem tylko Duńczykiem a oni lubią piłkę nożna:) Boniek w tamtych czasach był już piłkarzem światowej klasy (grał przecież m.in we Włoskich klubach) więc jest duże prawdopodobieństwo, że znał Bońka. Co do wywiadu w kiblu to nie dziwi mnie aż tak bardzo jako, że tallica boys byli w czasach swojej młodości dosyć kontrowersyjni.

Agatko ja właśnie na tej stronie przeczytałam o Larsie i jego rzekomym zamiłowaniu do Widzewa i Bońka, ale nigdzie więcej tego nie ma:(

kurcze jak na złość znalazłam stronę Rogowieckiego gdzie mówi o swoim wywiadzie z Ulrichem ale nie chce się załadować przesyłam linka i jeśli komuś odpali niech przeszuka i znajdzie info o tym wywiadzie:)

http://romanrogowiecki.pl/index.php?id=4&pid=0&rok=2007&mc=0

mi nie działa

Mi tez nie otwiera

No to coś jest nie tak

kurczę ale się nie poddam:P

A mi się otwiera i tam jest coś takiego napisane
17 Styczeń
Dzień wściekle dzwoniącego telefonu. Zadzwonił też mój funfel, znany fotografik, Ross Halfin. Widzimy się w niedzielę w Londynie. Muszę pamiętać by zabrać jego ulubione kremówki. Pamiętam, że te 'papieskie' ciastka z apetytem pożerał Lars Ulrich z Metalliki. Jego nie widzialem już z 10 lat, ponoć mocno sie zmienił. Clip Bikini jest już na onet.pl w teledyskach. Sesja zdjęciowa dziewczyn wyszła super. Mój nowy funfel, kompozytor Steven Dorff, napisał z Los Angeles, że koniecznie chce pracować z Kasią S nad jej nową płytą. Co będzie gdy Kasia spodoba się w Ameryce? Nasi fachowcy padną trupem? W show bizneie wszystko jest możliwe. Widziałem jej materiał z koncertu w Melodii. No, no...

aha no to nie wiele nam to dało...dzięki Piotrek:):*

Hehe, spoko No w sumie nic tam ciekawego o Larsie nie powiedział no ale cóż Lars jest na tyle ciekawą osobą że już i tak dużo ciekawego o sobie czytał i słyszał

a no z pewnością tak jest ale i tak fajnie było to przeczytać

zawsze coś nowego wiemy:) Lars lubi kremówki:P

emm, co za głupi zbieg ale miałam identyczne zdanie napisać;]

Lars lubi pałki

no, kremówki też ;]

Ale pałki bardziej

Myślę, że najbardziej to on lubi Connie Nielsen

Hehe, Lars najbardziej lubi James'a A co tam lubi, kocha go, ile to już razy wyznawali sobie miłość w swoim niemalze 25 letnim związku

nawet kłócą się jak stare małżeństwo

no fakt, James pierwsze miejsce:P przed Connie

MasterofGuitaR napisał:

Tak mały ale wielki Lars i James to naprawde bardzo utalentowani muzycy wiele osob tak uwaza chocby Dave Mustaine.Czytalem hdzies z nim wywiad chyba wlasnie na metallica art

Niom... dzięki nim możemy teraz słuchać najlepszego ( jak dla mnie) zespołu na świecie!
pozdro dla wrzystkich

ja strasznie ich cenie za klimat jaki wprowadzali kiedyś na koncertach, ta spontaniczność i żywiołowość która porywała tłumy, ohh aż sobie zapuszczę jakiś koncert

Mały zajebiście się sprawdził na koncercie Seattle 1989 <3 Po prostu poezja!!GENIUSZ ^^

Na koncertach to oni sa BOGAMI!!! Jak się oglada ich koncerty, chce się skakać i ...rozwalać wrzystko Ich energia na koncertach jest zarazliwa

Jakby tak częściej grali Disposable Heros to nic by nie zostawało nie? Disposable Heros + Battery + Creeping Death = totalna demolka pokoju...

I Demage INC ^^