Lars Ulrich

I Master of puppets

Taaa... i Enter i Wherever i Seek i Hit The Lights i Ride i ... Nie no co tu dużo mówić każda piosenka Mety pobudza do pogo pokoju... a nieeee nie każda... Hero nie i Mama Said i ogólnie reszta ballad...

niom... ale do ballad Mety to sie spiewa na caly dom

he he albo sie je gra;p

albo tak nio i tańczy

Lars jest najlepszym perkusistą i to nie podlega żadnej dyskusji. Wymiata na bębnach jak mało, kto. No i jest moim idolem, jeśli chodzi o perkusistów, (bo sam uczę się grać na tym genialnym instrumencie).

Lars również jest moim idolem i wg mnie najlepszym perkusistą świata (chociaż wiem że jest kilku lepszych wymiataczy) ale Lars to i tak ścisła czołówka "pałkerów" Ja nie gram na perkusji ale...jak zacząłem słuchać Metalliki to pierwszą osobę za "instrumentalne granie" jaką podziwiałem był właśnie Lars

Wiesz ja też tak miałem dokładnie jak ty z Larsem
Ciekawe, dlaczego
Ale faktem jest, że razem z Jamesem dobrze dowodzą Metallicą

Posłuchacie perkmana Dream Theater zmienicie zdanie Jak dla mnie Mike Portony jest absolutnym mistrzem bębnów. Widzieliście jego zestaw? Trochę się rozczarowałem, jak na YouTube oglądałem wykonanie Dyers Eve... w żadnym filmiku nawet tym z Chorzowa, Lars nie zasuwa na podwójnej stopie... :/

Każdy ma swojego mistrza pałek
Według mnie trzy centralki to ciut za dużo , no i tyle blach, że głowa mała.

Igor napisał:

Posłuchacie perkmana Dream Theater zmienicie zdanie Jak dla mnie Mike Portony jest absolutnym mistrzem bębnów. Widzieliście jego zestaw?

No i właśnie dlatego napisałem że "Lars jest dla mnie najlepszy ale wiem również że jest kilku lepszych" chociażby tak jak Mike Portnoy - ten to dopiero ma perkusje Ale muzyka DT nie przemawia do mnie w 100%

Może po prostu nie podchodzi Ci progresja Mi a i owszem

Igor napisał:

Może po prostu nie podchodzi Ci progresja

Niom, najwidoczniej Zdecydowanie bardziej wolę Thrash Metal

A dzisiaj Lars kończy 45 lat Wszystkiego Najlepszego Metallicznego Staruszku

Lars jest inspiracją dla mnie, przyszłego perkusisty dlatego bardzo go cenie, za tą niesamowitą moc i żywiołowość.

lars_ulrich46 napisał:

Lars jest inspiracją dla mnie, przyszłego perkusisty dlatego bardzo go cenie, za tą niesamowitą moc i żywiołowość.

No no, świetny wybór NOWY Metalliczny Bracie Dla mnie Lars również kimś takim był i jest (mimo tego że nie gram na perkusji) to jednak na początku swojej przygody z Metalliką perkusyjna gra Larsa zwróciła moją największą uwagę

ok, ale temat miał być o Larsie ;] co moge powiedzieć? mały WIEELKI Duńczyk a tak w ogóle duużo ciekawych rzeczy o Larsie można przeczytać w "Sprawiedliwość dla wszystkich

Lilith Rose napisał:

ok, ale temat miał być o Larsie ;] co moge powiedzieć? mały WIEELKI Duńczyk a tak w ogóle duużo ciekawych rzeczy o Larsie można przeczytać w "Sprawiedliwość dla wszystkich

No i jest o Larsie No o Larsie zawsze można dowiedzieć sie czegoś ciekawego, z każdej książki, z każdego artykułu związanego z Metalliką Podobno Lars ściągnął Death Magnetic z Internetu

no też o tym czytałam na Overkillu ^^ a ciekawe były opisy jego podróży za ulubionymi zespołami, uparty był ^^

Laars, mały pyskaty garncarz,którego 3/4 fanów Metalliki nazywa dupkiem,ale jednak wszyscy go kochają
Niesamowity żywioł na scenie mimo upływu lat i pewnych niedostatków technicznych.Uwielbiam wywiady z Larsem zawsze ma coś ciekawego/zabawnego do powiedzenia.
Czy ktokolwiek wyobraża sobie Metallikę bez niego?

Djura napisał:

Czy ktokolwiek wyobraża sobie Metallikę bez niego?

Zgadzam się w 100%. Bez niego i spółki Metallica nie jest Metallicą.

Właściwie to chyba od niego wyszedł pomysł założenia zespołu.
Jest chyba najbardziej pokręconą osobą w tym zespole,ale to jest w nim fajne xD

Trochę późno się dołączyłęm ale i ja dorzucę od siebie. Lars jest zdecydowane moim idolem obchodzenia się z bębnami. Podobają mi się jego wstawki dzięki którym podstawowy takt nie jest jednolity i banalny... LARS-- PEŁEN SZACUNECZEK

driveron napisał:

Podobają mi się jego wstawki dzięki którym podstawowy takt nie jest jednolity i banalny... LARS

No bo w metalu raczej nie można grac stopa,werbel,stopa

ciicho, w metalu wszystko dozwolonee:P a tak ogólnie to nie wyobrażam sobie nikogo innego na perkusji

Nawet mnie?

ooo, tu mnie zagiąłeś ;] no Ciebie tak ok, bez offów;] Duńczyk wymiata

Oglądałem solo Larsa na na koncercie i w pewnym momencie przyłożył sobie pałki do "pałki" no i potem to już chyba wiecie co było. Dlatego pokazał że jest najbardziej szaloną osobą w zespole.

o kurde, tego to nie widziałam

Co to tej sztuczki z pałkami nic nadzwyczajnego...tu macie mistrza w te klocki ;p

https://www.youtube.com/watch?v=diyOjffUulY&fmt=18

Olaf napisał:

Co to tej sztuczki z pałkami nic nadzwyczajnego...tu macie mistrza w te klocki ;p

https://www.youtube.com/watch?v=diyOjffUulY&fmt=18

No no, nieźle, jestem pod wrażeniem A tak poa tym to fajna muzyczka nawet jest w tle Ale myśle że Lars też wiele "sztuczek" ze swoimi "pałeczkami" potrafi robić

Ja bym raczej się przy tym upierał..pewnie zakręcić umie,bo to każdy drummer musi umieć ;p Ale nic poza tym...bo jak by umiał to by robił.On tylko nabija rytm ..

Chyba źle mnie zrozumieliście. Chodziło mi...
A zresztą sami zobaczcie. Dokładnie się jemu przyjrzyjcie w ok. 4:30.


https://www.youtube.com/watch?v=XrsBT_C0bG8

Umarłem xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Nie no drummerem jest dobrym,ale poczucie humoru to ma mistrzowskie

Potrafi zaszaleć.

Lars pokazał klase i to że "szołmenem" również jest pierwszorzędnym

no nie, umarłam ^^ świetne to

Hahahaha śmiać się czy dusić ze śmiechu. Nie no Lars jest zajebisty. Ja bym się wstydził, bo wiecie tak przy ludziach. Wyśmienity z niego szołmen. Tym filmikiem pokazał że nie tylko gra się liczy. Dave Lombardo by tak nie zrobił

Michał napisał:

Dave Lombardo by tak nie zrobił

To prawda, Dave Lombardo jako że gra w sthrashnym Slayerze wsadził by sobie te pałeczki w tyłek i jeszcze je podpalił A co do Larsa to ktoś kiedyś powiedział że "Lars najlepszym perkusistą na świecie nie jest ale to co robi siedząc za garami przewyższa wszystkich" a mowa była o tym "szołmeństwie" między innymi

Hmmm zawsze jak obserwowałem Dave'a Lombardo na koncertach (na youtube oczywiście ) to doszedłem do wniosku, że koleś wygląda dosyć niepozornie kiedy Nap*erdala. Tzn jedzie na podwójnej stopie szybciej niż błyskawica, robi przejścia takie, że nie widać jego rąk a twarz ma jakby pytał "chłopaki, rozgrzałem się, to co... gramy?" Jakoś tak...