Ballady Metalliki

Oczywiście LoCker że "Bleeding Me" to ballada. Cieszę się że wspominiałeś o tym kawałku bo to jeden z moich ulubionych utworów. Podobnie jak "One", podzielony jest na dwie różne części, uwielbiam ten kawałek...
Jeśli już wspominamy o balladach to pogadajmy o "Orionie" Właśnie założyłem nowy temat "Orion", więc proszę tam kontynuować ten temat.

A więc jeśli padł tytuł "Orion" w kategorii ballady to można jeszcze dodać "To live is to die" gdzie pojawiają się słowa Cliffa Burtona jak i również piosenkę od której zaczął się koncert "S&M" (oczywiście zaraz po Ecstasy of gold) czyli "The Call of the Ktulu" - to jest również kapitalna instrumentalna piosenka, bardzo lubię jej słuchać

to live is to die instrumentalnie jest ponad wszystkim mistrzostwo swiata

Hmm... sam nie wiem wszystkie ballady sa piekne.Ale chyba Nothing Else Matters ta ballada według mnie jest arcydziełem. No ale jeszcze to live is to die jest też genialne. Ogólnie wszystko jest genialne.

Nie wszystko A nothing jak dla mnie też rox

no Nothing to juz stal sie kawalkiem niesmiertelnym, jest piekny i wiaze sie z nim baardzo duzo wspomnien, i tych najcudowniejszych, i bardzo smutnych, dlatego wzbudza we mnie wiele emocji, a taka powinna byc piosenka

A ja tu herezję będę uprawiał i powiem wam, że Bleeding Me jest moim zdaniem najlepszą balladą Mety, a Nothing Else Matters figuruje na drugiej pozycji

oo, to ciekawie, no ze opiekne-to wiem, ze ballada-to wiem, ale ze pobija nothinga? no coz, mas zprawo, kazdy jest inny

LoCker to co napisales troszke mnie zdziwilo ale coz kazdy ma swoj gust a o gustach sie nie dyskutuje

no mnie tez zdziwilo ale uwazam o gustach to samo kazdy ma swoj wybor i faworyta:)

Nothing jest świetne tekstowo i poprostu zabija mnie solo, ale Bleeding Me jest takie ... magiczne ... jeszcze bardziej dla mnie niż NEM. I tekst też świetny

Dla mnie Bleeding Me jest blebleble...a nothing i tak rox,fakt tekst ma piękny(rozpływam sie )

no racja, Bleeding Me jest magiczne ale magia dla mnie to Nothing, tyle magicznych rzeczy zwiazene z ta piosenka, ahh:D

Dla mnie każda ballada Metalliki jest magiczna, po takich balladach jak chociażby Nothing Else Matters poznaje się klasowy zespół metalowy a takim niewątpliwie jest Metallica

no baaa, nie jest klasa pruć gebe tylko pokazac ze potrafi sie zrobic kawal poteznej muzyki:)

Ja bym powiedział "kawałek spokojnej nastrojowej muzyki"

A słyszeliście Fade to Black w wykonaniu Disturbed?

https://www.youtube.com/watch?v=y2vMVR7ntWc

Moim zdaniem całkiem całkiem

No pewnie że słyszeliśmy, a przynajmniej ja słyszałem Jako fan Disturbed powiem ze wyszło im naprawdę dobrze, szkoda tylko że nie zagrali całego "Fade to black" no ale cóż, to co zagrali też im extra wyszło

uwielbiam Disturbed vokal pobija wszystko

Cover świetny Wokal najs...a sola nie zagrali?Może nie umią?

No wokalista Disturbed jest dobry. To jeden z wielu zespołów które uwielbiam a nie jestem fanem ... dziwne troche ale co poradzę

Czemu dziwne? Ja też tak mam z wieloma kapelami
Żeby offa nie robić,to jeszcze raz wszyscy Nothing Rox

Nothing Rox!! (ale Bleeding Me lepsze xD )

Nothin Rox( bliding sssssieee,wyjdź stąd )joke of course

Nie no nie powiesz chyba, że Bleeding jest beznadziejne?

Tak powiem Nie lubię i tyle Nothing rox

Szczera odpowiedz Walnołes prosto z mostu

Jak nie lubię to piszę Ale bez offa:Nothing rox

no to żeby nie było to Nothing rox ^^

Dla mnie oczywiście Nothing Else Matters i Fade to black

Fade to black rządzi !!! Nothing to klasyka ale jak dla nie jest najlepszą ballada- najbardziej znaną ale nie najlepsza!!

Ciekaw jestem jaką teraz balladkę nagrali,co znajdzie się na Death Magnetic!Mam nadzieję,że na poziomie fade

Oby coś co składa się wyłączkie z wokalu, gitary akustycznej, basowej, perkusji i zajebistej przesterowanej solówki

Czyli coś co tygryski lubią najbardziej!Byli bliżej temu było do fade,welcome home czy one niż do low'a
Jednym słowem,żeby końcówka kopała zadek

Znając Metallice to na ostatniej płycie dadza z siebie wrzystko !

Ej no,ale to chyba nie będzie ostatnia płyta?Mam przynajmniej nadzieję!No chyba,że będzie cipkowata(w co nie wierzę...powrót do traszu,Pan Rubin na produkcji-nie to nie możliwe,żeby była cipkowata ta płyta ;p) to wtedy tylko pozostaje wydanie the best of Metallica

Też bym nie hciala by ta płyta była ostatnie ale co zrobic...

Mam tylko nadzieję, że nie będą na siłę trzymać Metallici przez powiedzmy jeszcze 8-9 lat... żeby nie było zmian gitarzystów na młodszych, basistów też a co gorsza wokalisty... bo Urlicha nic chyba nie ruszy Jak zdecydują, że są zastarzy na granie to ok. Nic na siłę moim zdaniem. W końcu chłopaki są już prawie/po pięćdziesiątce...

e co wy oni jeszcze pociągną;p moją ulubioną ballada Mety jest Fade to black

Nie nie Madziu, to moja ulubiona ballada Metalliki. hehehe Zarąbista nie?