Najlepszy basista

po prostu się poryczałam...on wnosił życie w zespół..kurcze, niesamowite

Świetne solo Jason'a Hell YEAH!

Solo super ale i chocby nie wiem co zrobil Jason i tak wole Cliffa Uwielbiam jego kawałki, Anesteshia i Orion (on chyba tez skomponowany przez Cliffa??).

Oczywiście Orion jest przede wszystkim dziełem Cliffa

A ja glupi myslalem ze nie tylko Cliffa. A tak w ogole to live is to die tez jest jego?? Niby na albumie wydanym po jego śmierci ale jest nawet napisane "by Burton".
Az wstyd ze tak malo o nim wiem.

W To live is to die jest fragment wiersza,który Cliff kiedyś napisał.

nic dodać nic ująć, oczywiście że przez Cliffa...na jego nagrobku zostało wyryte "Cannot the kingdom of salvation take me home", co jest fragmentem właśnie To Live Is To Die...

Muszę sobie tego posłuchać.

ale tak dla przypomnienia czy dlatego, że jeszcze nie słuchałeś? no to szybko słuchaj i rozpływaj się ;]

Kiedyś zrobiłam sobie takie warkoczyki jak ma Rob xD
Wyglądfałam dziwnie, ale co tam liczył się efekt.I kij z tym,że mam włosy o połowę krótsze niż on

Rob to jest taka małpka tyle że ogromna i utalentowana muzycznie. Ale te warkoczyki to niech obetnie i nich przestanie skakać z tą gitarą jak skacząca fasolka Ale sluchac go lubie.
A co do Cliffa to jego nalepsze dzieło to Orion

Lilith Rose napisał:

ale tak dla przypomnienia czy dlatego, że jeszcze nie słuchałeś? no to szybko słuchaj i rozpływaj się ;]

Wstyd się przyznać ale nie do końca. Muszę sobie ściągnąć, bo jak na razie słucham tylko można powiedzieć w "całości" trzy pierwsze płytki.

no to ciężko, nadrabiaj

Tataratata!!!!!!!!
Oficjalnie potwierził się występ Jasona na wprowadzeniu do Rock&Roll Hall of Fame
A co pewnie już wszyscy wiedzą to wprowadzi ich inny znakomity basista - Flea z RHCP.

Zespół taki sobie, ale basista niczego sobie

Bardzo się ciesze z tego że Jason będzie tam razem z Metalliką

Igor napisał:

ale basista niczego sobie

Jak dla mnie jeden z najlepszych basistów na świecie. Slapinguje jak niejeden basista.

Jason swoim występem na R&R Hall of Fame udowodnił, że nie ma nikogo lepszego dopiero poczułam, że Metallica jest starą Metallicą

No aż ciarki przechodzą jak się patrzy na metallice z Jasonem :]

dokładnie nic dodać nic ująć wielkie wydarzenie

Z tym jednym z najlepszych basistów chodziło mi o Flea. Oczywiście Jasonowi nie mam nic do zarzucenia. Co do basistów ostatnio natknąłem się na Geddy'ego Lee z Rush. Jak dla mnie jest jednym z najlepszych basistów na świecie. Posłuchajcie sobie chociaż YYZ.

Osobiście wolę Toma Sawyera a tak ogólnie, to Geddy solowo jest lepszy

Czemu? Z rush też daję radę. Nigdy nie słuchałem go solo. Tom Sawyer jest jedną z moich ulubionych piosenek zespołu.

Wiadomo, ale wolę jego solowe popisy

Z chęcią zobaczę

Steve Harris-według mnie to on jest jednym z najlepszych basistów świata ;p zobaczcie świetnie gra do dziś w maidenach ;]

Gra Steve'a Harrisa to klasyka. Wielki szacunek dla tego kompozytora.

oo, fakt, zapomniałam o nim oprócz basistów M ety to oczywiście Harris też wymiata

A co sądzicie o grze Davida Ellefsona z Megadeth? Jak dla mnie wstęp w Peace Sells i solówka na koncercie pokazuje jakim jest basistą

ogólnie ja jestem wielkim fanem Megadeth i wg mnie David zasługuje na szacunek tak jak Steve czy Jason ;p

A jakże Zgadzam się.

Nikt nie wspomniał o Ronie McGovney'u który poświęcił garaż na studio. Podobno on nauczył Jamesa grać na gitarze

Żartujesz??

Jamesa nie uczył Ron Nie pamiętam teraz dokładnie kto, ale na każdej stronie o Metallice w ciekawostkach można przeczytać że był to chyba Tonny Iommi.

Na którejś ze stron internetowych było tak napisane, ale autor mógł się pomylić...

Przecież to James uczył Rona...

W takim razie żle przeczytałem, albo jestem głupi. Raczej to drugie

A co myślicie o Tomie Araya

Tom jest zajebistym wokalistą, basistą dobrym. Patrząc na taby, słuchając muzyki wnioskuję że ma zajebisty styl gry ale do Cliffa mu daleko. Po za tym King raz go wywalił za "nieprofesjonalne podejście do gry na basie", to było chyba jeszcze w 1981

to jest wielka sztuka żeby śpiewać (czy growlować jak wolicie ) i grać na basie